Zgloszenie

Emo Star · Gość

Hejka! Jestem Karolina. Jak widać w temacie prawgnę do Was dołączyć.

imię i nazwisko postaci: Audrey Sigmet
wiek: 19
cechy charakteru: przyjacielska, miła, ambitna, złośliwa, szczera
moje imię: Karolina
wiek: 14
email: [link widoczny dla zalogowanych]
gg: 821155
blogi: 3

próbka twórczości:

Szłam w stronę domu Emily z rękoma w kieszeniach. Zastanawiałam się dlaczego już wtedy kiedy na niego wpadłam nie odmówiłam mu tego spotkania. Mam jeszcze większą ochotę zabić Emily. Wziąć i udusić ją kablem od żelazka albo nie! Udusić ją tymi wszystkimi plakatami z Tokio Ciołkami, które wiszą w jej pokoju. O tak .To już lepszy plan niż żelazko. Przynajmniej szybsza śmierć i jeszcze w gronie idolów. Ah..jestem genialna.

*

Zbliżałam się do mieszkania Emily. Byłam już u drzwi jej domu. Zapukałam głośno. Muzyka dochodząca z pokoju Em ucichła. Słyszałam kroki zbliżającej się przyjaciółki. Otworzyła energicznie drzwi i uśmiechnęła się szeroko.

-I jak?- nie odpowiedziałam tylko spiorunowałam ją wzrokiem. Przeszłam obok niej bez słowa i udałam się do jej pokoju.

-Ej no Tam. Co jest?- Z założonymi rękoma na piersiach obserwowałam plakaty. Który zerwać pierwszy?

-Tami...Tamka..-Nie wytrzymałam i się odezwałam

-Było do D-U-P-Y!!

-Czemu? Opowiadaj-Westchnęłam tylko i usiadłam na łóżku.

-To jakaś masakra. Gościu jest porąbany!

-Tzn...

-Już daję przykład. Kolo pyta sie czy może pójdziemy do lodziarni, ja na to to chodźmy, a on po chwili pyta 'Ale gdzie?' No przepraszam.... Normalnie inteligent jakich mało

-Hahahahaha!!

-I co się śmiejesz! To Twoja wina!

-Moja? Trzeba było odmówić a nie stać jak kołek

-Osz ty!!!! FOCH!-Wstałam szybko i wyszłam z jej pokoju. Zmierzałam w stronę wyjścia.

-Tamara..chodź no tutaj. Do nogi! Kwik kwik-Właśnie w tym momencie Emily przegięła. W podstawówce dzieciaki nazywały mnie prosiakiem. Nie..nie dlatego że byłam gruba. Dlatego że gdy się śmiałam troszkę chrumkałam. Przez te bachory nie chciałam chodzić do szkoły. Czułam się inna i bezwartościowa. Spuściłam głowę. W oczach pojawiły mi się łzy. Emily dobrze wiedziała że mnie to bardzo bolało. Odwróciłam się szybko do niej.

-Bardzo cię to bawi?!!! CO?!! BO MNIE JAKOŚ NIE!!!!!!-Wybiegłam z jej domu. Nie chciałam już nikogo oglądać. Wyjęłam z plecaka deskę. Pomknęłam w stronę skate parku. Wspięłam się na rampę. Stało tam kilka gości.

-O! A to co? Laska z deską..uuu

-Odwal się- Syknęłam w stronę chłopaka.

-Ło ho ho! Ktoś tu nam się rzuca

-Jesteś głuchy?

-Nie podskakuj i spadaj z naszego tera!

-Bo co mi zrobisz? Przejedziesz swoją deseczką?

-To pokaż niunia co potrafisz-Wkurzyłam się jeszcze bardziej. Postawiłam deskę na rampie, wciągnęłam powietrze do płuc i mocno się odepchnęłam. Pędziłam w dół z zawrotną prędkością, czułam jak wiatr oplata moje ciało próbując mnie zatrzymać jednak jego ręce były zbyt słabe na mnie. Zbyt słabe dla mojej złości oraz bezsilności. Jechałam przed siebie nie wiedząc czego oczekuję, co chcę osiągnąć. Po co to robię? Żeby pokazać ludziom jaka jestem silna w środku. Żeby pokazać, że też potrafię być twarda? A jeśli to nieprawda. Jeśli nadal jestem zamkniętym w sobie dzieckiem? Co jeśli jestem nadal tym prosiakiem? Łzy napłynęły mi do oczu, zasłaniając ten kawałek świata, który znajdował się przede mną. Dlaczego tak szybko się poddaję, dlaczego nie umiem się przeciwstawić. Czemu to zawsze musi się tak kończyć....czemu? Zaczęłam zwalniać, aż w końcu stanęłam. Ci z tyłu zaczęli się śmiać. Spuściłam głowę. Słyszałam jak jeden z tyłu drwi ze mnie

-Jakie głupie babsko!!-Chciałam się rozpłakać. Tak, chciałam popłakać się jak małe dziecko, które stłukło kolano. Wtulić się w swoją mamę i poczuć jej ciepło oraz pocieszające słowa dodające otuchy. Drwiny tych 'zwierząt' z tyłu nie ustawały. Nie chciałam ich słuchać jednak słyszałam ich słowa. I to bardzo dobrze. Bolało mnie to co mówili. Jakim prawem?! Jakim prawem......

-AAA!!- Rzuciłam się na tego samego z którym wcześniej 'rozmawiałam'. Obkładałam go pięściami po twarzy. Krzyczałam mu w twarz, wykrzyczałam mu wszystko co mnie boli. Jego koledzy próbowali odciągnąć mnie od niego, jednak na daremno. Biłam go, czułam jak moje dłonie dotykają jego twarzy, czułam jak ciepła ciecz płynie mi po pięściach. Otworzyłam szeroko oczy. Zatrzymałam się. Wszystko dla mnie się zatrzymało. Podniosłam się i uciekłam. Biegłam, nie wiedziałam gdzie, byle przed siebie, byle daleko stąd.

*

Obudziłam się w swoim łóżku nawet nie wiem jakim cudem. Nie pamiętam co się działo wcześniej. Czułam pustkę w sobie, jakby czegoś mi brakowało. Rozejrzałam się dookoła. Firany były pozaciągane i nie pozwalały wedrzeć się słońcu do środka. W pokoju panował bałagan. Wszystko leżało na ziemi. Usiadłam po turecku. Swój wzrok skierowałam w stronę szafki która stała obok łóżka, na niej leżała mp3. Sięgnęłam po nią i na dłoniach ujrzałam opatrunki. Zdjęłam jeden z nich. Miałam obdarte ze skóry kostki i palce. Zawinęłam z powrotem, aby więcej nie patrzeć. Podłączyłam mp3 do głośników i puściłam muzykę. Spojrzałam na zegarek. Była 12.48 po południu. Położyłam się i skuliłam jak mały szczeniaczek. Co się stało? Czemu tu leżę... Nie pamiętałam nic...Po co żyję? Kim jestem? Znów usiadłam, następnie wstałam i podeszłam do lustra. Widziałam w odbiciu dziewczynę...tak dziewczynę. Była brunetką, o zielonych oczach. Włosy mocno wycieniowane. Przeraźliwie chuda. Tak....

Ona jest ze snu, choć ubrana w codzienność.

Mam nadzieję, że tylke wystarczy. Czekam na odpowiedź ^^

Zu

Znów bardziej na tak niż na nie Very Happy

Cieszę się, że tyle osób się zgłasza ^^

Veuś

A więc.. wiem że się tak zdania nie zaczyna, ale mi wybaczycie. To samo co wcześniej, styl, czyli myślniki, a także nie potrzebna ilość trzech i większej ilości wykrzykników. Jeden to jest krzyk, trzy to już oznacza szaleństwo, jak mi ktoś kiedyś powiedział. Przydałoby się abyś też dała adresy twoich blogów, tylko bez [link widoczny dla zalogowanych] lub/i [link widoczny dla zalogowanych]

Holly

ja na nie.

Zu

To co z dziewczyną robimy?

Veuś

Ja chcę zobaczyć blogi.

Emo star · Gość

Oto moje blogi szukajac-teczy.blog.onet.pl , emocional-life.blog.onet.pl oraz emostar.mylog.pl

Zu

Emo? Serio? xD

Emo Star · Gość

Oto moje blogi szukajac-teczy (blog.onet.pl) emocional-life (blog.onet.pl) oraz emostar (mylog.pl)

Emo Star · Gość

Tak Emo. I to w 100 % To jakaś przeszkoda?

Holly

w 100% powiadasz?
khym, khym.
w sumie to mój świat jest w stu procentach różowy, więc pojawia się przeszkoda ideologiczna.
twórczość wydaje mi się dość naiwna. i stąd moje ciche nie ^^

Emo Star · Gość

Jak mam rozumieć, że 'twórczość dość naiwna" ?

Holly

naciapciane wykrzykniki, z dialogu uciekły opisy i generalnie te rozmowy są mało literackie. rzadko który bohater dajmy na to książkowy krzyczy "FOCH" ^^. poza tym nie jestem fanką płakania z byle powodu i histeryzowania Wink

ale, jak mówiłam, kwestia ideologii ^^
choć lubię Cię za niechęć do Tokio Gniotów XD yeeah.

Emo Star · Gość

Wykrzykników jest mnóstwo. Przyznaję, ale pisząc ten foch chciałam oddać mentalność nastolatek. Staram się oddawać ich rozmowy w rzeczywisty sposób. Mało kto w tym świecie rozmawia po "literacku" ^^. Nie jestem pewna czy dobrze odmieniłam.

Zu

A ja nie lubię focha odkąd kolega rozwinął mi skrót ^^ Ale to chyba nie ten temat Razz